KOSTKA

Dołączył: 16 Mar 2007 Posty: 83 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

No to skoro temat powrócił to się zapytam. A skakałeś już po wyleczeniu?? Bo czasem można już chodzić, a pójdziesz na jeden trening i cale leczenie w pizdu Razz

Hmmm no juz skakalem i jest dobrze ale od razu nie skakalem z kij wie kąd ale jest good Laughing

A wy mieliści podobne kontuzje? ile? Question

Dołączył: 16 Mar 2007 Posty: 83 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Ja miałem raz rozwalone śródstopie (przez własną głupote:P) 3 tygodnie treningu w plecy. I kiedyś mi mocno szwankowały kolana także co jakiś czas musiałem sobie przerwy robić

Mnie kiedyś podczas "treningu" Razz

tak kolana rozbolały, ze nie mogłem chodzić prawie... Dopiero potem poskakałem godzinkę z 2-3 schodków (powtórzyłem tak kilka razy), i od tego czasu jest ok:)

Ostatnio zmieniony przez MiChalB92 dnia Czw 20:28, 13 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz

Nie rozumie do konca o co Ci chodzi ?

Co skakales ? wez rozwin, bo skakanie nie jest na kolana dobrym pomyslem

O to chodzi, że dopiero zaczynałem i widocznie jakoś nie byłem przyzwyczajony(a właściwie moje kolana) do takich,że tak powiem przeciążeń. Podobno na początek trzeba przywyknąć skacząc z małych wysokości, a ja oczywiście jeszcze wtedy wielce kozak to sobie podarowałem. Ale teraz już nie mam tego problemu.

jezeli do mnie bylo to z tym skakaniem to chodziło mi o skoki ze schodów przez barierki narazie daruje sobie skoki z wiekszych wysokości Cool

Bozi mnie nie udupi za odgrzebanie tematu..
Ale już na przyszłość napiszę.. Dla nowych pokoleń itp Wink

Na takie kontuzje związane z naciągnięciem/prawie skręceniem itp..
Ważna jest konserwacja stawów..
Należy w ciągu 2 week'sów od startu urazu stosować naprzemienne kąpiele tego miejsca (kostki) :
bardzo ciepła woda (we wiadrze) - 2min
lód z wodą ( może być nawet w starej) - 2min
n-A-z-M-i-A-n-Ę Very Happy

(a la dzieci NEO pisownia Wink

)
Kilka powtórzeń takich przemian i przez 2 week'sy.
Ma to na celu zahartowanie struktur które właśnie się odbudowują.
A na pierwszy tydzień kontuzji jakaś maść: Fastum, Doktor żel (zieja nazwa Very Happy

pozdro Dok), Olfen.. oby przeciwzapalny i przeciwbólowy.
Pozdro

ok dzieki rady zawsze się przydadzą pzdr Morie Very Happy

Wszystkie posty nie na temat beda usuwane, wyjebane w bura pizde ...

Koniec spamu na forum do teraz, tyczy sie was obu to , chcecie kurwic, zalozcie burdel (ale czerstwo)....

Za dni pare powstanie regulamin forum

Apropo jeszcze leczenia kontuzji..
jak każdy wie terapia ciepłem oraz zimnem jest doskonała dla stawów..
SAUNA!
już 5-10 min czyni cuda Smile

Wygrzać gnaty w saunie kilka razy w tygodniu i przynosi ulgę ..
Ja osobiście teraz to czynię Wink

pozdro..

Fajnie bo masz za Free ... Wink

ja narazie robe cudowna metode zwiekszania ukrwienia stawow , zobaczy sie czy dziala

hmmm i tutaj mori, troche inne zdanie mam, bo stawy powinno się leczyć zimnem, najbardziej pomaga;p

Jak wspomniałem wcześniej.. Ja uznaję metodę leczenia ciepło- zimno. To hartuje stawy i struktury nowopowstałe po urazach.

Boziiii! Morie Very Happy

Ostatnio zmieniony przez Morie dnia Czw 13:48, 22 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy

Ja tez preferuje zimno, np. moja cudowna konska masc Smile

Ben GAy daje efekt rozgrzewajacy ale jest on raczej chwilowy i na dluga mete nie pomaga tylko lagodzi lekko bol ... takie jest moje zdanie